Grzegorz Wiśniewski, niezależny kandydat na burmistrza Śremu, przedstawił kolejny element swojego programu naprawczego dla gminy Śrem.
W ramach jego planów rozwoju infrastruktury sportowej, kandydat zobowiązał się do stworzenia nowego centrum treningowego na terenie gminy.
Głównym punktem projektu jest budowa pełnowymiarowego, trawiastego boiska piłkarskiego, wyposażonego w nowoczesne zaplecze socjalne oraz oświetlenie, co umożliwi korzystanie z obiektu także po zmroku. Dodatkowo, planuje się również utworzenie bocznego boiska treningowego, którego lokalizacja zostanie wybrana po szerokich konsultacjach z lokalnymi klubami sportowymi.
Grzegorz Wiśniewski podkreślił znaczenie partycypacji społeczności lokalnej w procesie decyzyjnym dotyczącym umiejscowienia boiska treningowego. Zaproponowane lokalizacje obejmują obszary takie jak Zbrudzewo, Nochowo oraz obrzeża miasta – przy bramie miasta, ul. Ks. J. Kajetańczyka.
–Zbudujemy trawiaste pełnowymiarowe boisko dla piłkarzy wraz z zapleczem socjalnym i oświetleniem oraz boczne boisko treningowe w lokalizacji poddanej szerokim konsultacjom z klubami sportowymi.
– zaznacza kandydat na burmistrza Śremu.
Propozycja kandydata na burmistrza Śremu spotkała się z pozytywnym odzewem m.in. radnego powiatowego Emila Majsnera.
-Bardzo dobry pomysł, ale może nie być już gdzie…, wszystkie kluby w Śremie bezwzględnie potrzebują jeszcze jednego pełnowymiarowego boiska.
– powiedział radny.
Radny Wiśniewski zaprezentował swój drugi punkt na liście 10 najpilniejszych do zrealizowania w gminie Śrem. Wcześniej mówił o planach na miejski żłobek.
Kolejne boisko? Mamy większe problemy niż wieczne budowanie boisk. Wszędzie tego pełno
Boisko już było, w samym środku Śremu i osiedla Jeziorany przy ul.Zamenhofa, zmieniono je w betonowe centrum handlowe. Szkoda, bo to świetna lokalizacja była na park i sportowe obiekty. Tak samo jak teren po kortach tenisowych koło działek, które jeden ze śremskich deweloperów odkupił od miasta, potem pobudował bloki i zapłacił “karę” – rownowartość chyba jednego mieszkania, zarobił na tym dealu miliony ale kogo to obchodzi ?
Obydwa miejsca blisko ludzi i osiedli, sklepów mamy multum, w dodatku na zakupy zwykle samochodem jedziemy, to centra handlowe powinny być na obrzeżach miast a nie obiekty użyteczności jak sportowe, kulturalne (kina, muzea, ośrodki kultury czy kluby).